Sztukoterapia
Zapraszam do zabawy z szeroko pojętą sztuką i uwielbiam fakt,iż każdy twórca skrzywia swoje dzieła po swojemu,oddając w swych pracach to,co go najbardziej pociąga,zatem zagoszczą tutaj niektóre moje obrazy,pastele,wszelkiego rodzaju rękodzieło,kto wie może nawet recenzje książek.... :) Blog dopiero raczkuje,więc proszę o cierpliwość,w końcu zrobi się tu całkiem przyjemnie :) Zakładka"MOJE OBRAZY"- to te prace,które u mnie goszczą. "OBRAZOTEKA"-te zostały już przez kogoś przygarnięte :)
piątek, 14 kwietnia 2017
Wielkanoc
Kochani! Wesołych Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim odwiedzającym ten blog.Oby każdy znalazł choć chwilę ciszy w tym zabieganym czasie,by zebrać myśli i pokontemplować...niekoniecznie przy suto zastawionym stole...bo nie to jest najważniejsze w tych Świętach.
Ten mały obrazek (20x30cm) powstał w chwili ciszy.Namalowany farbami akrylowymi,ze złoconą aureolą,liźnięty postarzającym lakierem,zabezpieczony lakierem ochronnym.Nie jest to ikona,nie mam niestety cierpliwości i predyspozycji do pisania ikon ze stoicką cierpliwością i nie trzęsącą się ręką,tak więc powstał całkowicie autorski obrazek :)
A.
piątek, 24 czerwca 2016
Madame Curie
Dziś przychodzę z małą szkatułką zainspirowana wielką kobietą i serdecznie polecam obejrzenie filmu dokumentalnego"Prawda o Marii Skłodowskiej-Curie" z 2011roku.
Osiągnięcia naszej rodaczki są nieocenione,co nie zmienia faktu,że Jej choroba pod koniec życia zapewne miała swoje początki w pracy nad radem.Całe swe życie poświęciła w imię nauki,za co przyznano jej dwie Nagrody Nobla.Była ona również pierwszą kobietą w historii,która ją otrzymała.W 1903 roku w dziedzinie fizyki za odkrycie promieniotwórczości a w 1911 roku za uzyskanie czystego radu.Niesłychanie ciekawa postać,z którą warto się zapoznać bliżej :)
Wracając zaś do tematu-szkatułka jest niewielka,ma 13x13cm na 8cm wysokości.
Malowana ręcznie farbami akrylowymi,boki złocone a guziczki wykonane metalicznymi farbami.Na rogach błyszczy się obficie położony szklisty pękający lakier.
Granatowe tło skropione mnóstwem kolorowych farb,zaś seledynowa poświata oddziela postać od tła,tym samym sprawiając lekkie radioaktywne wrażenie ;) Przód tradycyjnie wykończony rodzimym,łowickim motywem.
Tak oto tym naukowym akcentem wkraczamy w wakacyjny czas :)
Osiągnięcia naszej rodaczki są nieocenione,co nie zmienia faktu,że Jej choroba pod koniec życia zapewne miała swoje początki w pracy nad radem.Całe swe życie poświęciła w imię nauki,za co przyznano jej dwie Nagrody Nobla.Była ona również pierwszą kobietą w historii,która ją otrzymała.W 1903 roku w dziedzinie fizyki za odkrycie promieniotwórczości a w 1911 roku za uzyskanie czystego radu.Niesłychanie ciekawa postać,z którą warto się zapoznać bliżej :)
Wracając zaś do tematu-szkatułka jest niewielka,ma 13x13cm na 8cm wysokości.
Malowana ręcznie farbami akrylowymi,boki złocone a guziczki wykonane metalicznymi farbami.Na rogach błyszczy się obficie położony szklisty pękający lakier.
Granatowe tło skropione mnóstwem kolorowych farb,zaś seledynowa poświata oddziela postać od tła,tym samym sprawiając lekkie radioaktywne wrażenie ;) Przód tradycyjnie wykończony rodzimym,łowickim motywem.
Tak oto tym naukowym akcentem wkraczamy w wakacyjny czas :)
piątek, 26 czerwca 2015
Ludowo
Zacznę od tego,iż zawsze (zaraz po ikonach) fascynowała mnie sztuka ludowa-mocno zaakcentowane kolory i proste kształty...... ta"do oglądania",jak również typowo użytkowa,choćby w postaci przepięknie haftowanych ubrań.
Kolejna szkatułka(a powstało ich kilka w okresie mojej nieobecności na blogu),która wyfrunęła już ode mnie ma zatem troszeczkę ludowego zabarwienia.
Jeszcze zanim kilka dobrych lat temu zdążyłam poznać i pokochać obrazy Margaret Keane byłam od wczesnych lat ogromną fanką dużych oczu i z chęcią stosuję ten zabieg w swoich pracach.
Ta ręcznie malowana szkatułka dedykowana jest osobie,która wykazuje się dużą wrażliwością i mam nadzieję-bedzie jej służyć przez długi czas :)
Kolejna szkatułka(a powstało ich kilka w okresie mojej nieobecności na blogu),która wyfrunęła już ode mnie ma zatem troszeczkę ludowego zabarwienia.
Jeszcze zanim kilka dobrych lat temu zdążyłam poznać i pokochać obrazy Margaret Keane byłam od wczesnych lat ogromną fanką dużych oczu i z chęcią stosuję ten zabieg w swoich pracach.
Ta ręcznie malowana szkatułka dedykowana jest osobie,która wykazuje się dużą wrażliwością i mam nadzieję-bedzie jej służyć przez długi czas :)
wtorek, 21 kwietnia 2015
Jeszua
Olej na płótnie 50x70
* * *
W okresie przedświątecznym przyszło mi spełnić pewne zadanie i namalować Jezusa z Nazaretu...
Było to nie lada wyzwanie,gdyż miałam zainspirować się pracami,które ze wspaniałością i dynamiczną kreską wyczarowała w płodnym okresie swej twórczości hiszpańska artystka Teresa Peña...
Nie chciałam również zawieść cudownych Osób,które miały zamiar powiesić moją pracę na ścianie.
Cała praca miała być bardzo oszczędna,bez zbędnych elementów i udziwnień.Nic nie mogło odwracać uwagi od cierpiącej postaci...
Podczas malowania całego obrazu towarzyszyła mi nieustannie ścieżka dźwiękowa z filmu"El Greco",która nie dość że pomagała się wyciszyć,to również pozwalała wczuć się w klimat oderwanego od rzeczywistości i samotnego człowieka...
* * *
W okresie przedświątecznym przyszło mi spełnić pewne zadanie i namalować Jezusa z Nazaretu...
Było to nie lada wyzwanie,gdyż miałam zainspirować się pracami,które ze wspaniałością i dynamiczną kreską wyczarowała w płodnym okresie swej twórczości hiszpańska artystka Teresa Peña...
Nie chciałam również zawieść cudownych Osób,które miały zamiar powiesić moją pracę na ścianie.
Cała praca miała być bardzo oszczędna,bez zbędnych elementów i udziwnień.Nic nie mogło odwracać uwagi od cierpiącej postaci...
Podczas malowania całego obrazu towarzyszyła mi nieustannie ścieżka dźwiękowa z filmu"El Greco",która nie dość że pomagała się wyciszyć,to również pozwalała wczuć się w klimat oderwanego od rzeczywistości i samotnego człowieka...
czwartek, 12 marca 2015
Friduccia
Dziś przychodzę do Was z nowym pudełeczkiem :)
Zdjęcie powyżej celowo rozmyłam...jakby postać była zawieszona gdzieś w przestrzeni....
Poniżej już całkiem wyraźnie widać całą pracę :)
Do stworzenia mojej własnej wersji podobizny
Fridy Kahlo natchnęło mnie Jej malarstwo
i postanowiłam stworzyć
całą serię szkatułek
inspirowanych osobami,
które miały wpływ
na moje postrzeganie świata sztuki :)
piątek, 13 lutego 2015
Inny wymiar
Wytargałam z pudeł moje farby akrylowe,romansowałam z nimi cały dzień (a następny upłynął na pokrywaniu lakierem kolejnych warstw) i taki tego efekt :)
poniedziałek, 2 lutego 2015
piątek, 2 stycznia 2015
poniedziałek, 15 grudnia 2014
"Ballerina"
Olej na płótnie 50x60 (grudzień 2014r)
Co mnie natchnęło do namalowania tego obrazu?
Już spieszę z wyjaśnieniem :)
Co mnie natchnęło do namalowania tego obrazu?
Już spieszę z wyjaśnieniem :)
piątek, 12 grudnia 2014
niedziela, 7 grudnia 2014
"Zimowo" Pastele suche-KOMPENDIUM
"Zima" pastel suchy,format a3 (2011r.)
Pastele suche są bardzo przyjazną techniką dla moich palców i wdzięcznie mi służą,choć na początku
nie była to miłość odwzajemniona...
Pastele suche są bardzo przyjazną techniką dla moich palców i wdzięcznie mi służą,choć na początku
nie była to miłość odwzajemniona...
piątek, 5 grudnia 2014
Aniołowo
"Przyjacielski Anioł" Olej na płótnie 50x70 (2012r.)
Obraz,który emanuje ciepłem i zdobi ścianę wyjątkowych ludzi :)
Obraz,który emanuje ciepłem i zdobi ścianę wyjątkowych ludzi :)
środa, 3 grudnia 2014
"Miriam"
50x70 Olej,płótno na tablicy malarskiej
Mały wstęp do Świąt :)
Namalowany kilka lat temu.
To mój jedyny obraz z kategorii malarstwa sakralnego.
Zainspirowałam się bardzo bogatym kolorystycznie obrazem
"Our Lady of Guadalupe" i postanowiłam zrobić własną interpretację,bo uwielbiam zabawę kolorami :)
Mały wstęp do Świąt :)
Namalowany kilka lat temu.
To mój jedyny obraz z kategorii malarstwa sakralnego.
Zainspirowałam się bardzo bogatym kolorystycznie obrazem
"Our Lady of Guadalupe" i postanowiłam zrobić własną interpretację,bo uwielbiam zabawę kolorami :)
wtorek, 2 grudnia 2014
„Dzień dobry,cześć i czołem!
Subskrybuj:
Posty (Atom)